Po latach " nasz " Prezio " z narodu wyboru
uznaje generała - za człeka honoru,
chce się go poradzić jak tu Miedwiediewa
lizać - jak to robił - niegdyś sam generał.
Czy Moskwa wymaga na klęczkach czy może
pozwoli , gdy całuje, by sam "prezio" siedział,
czy jak było w Smoleńsku , gdy sami premierzy
nad trupami – ściskali siebie "na niedźwiedzia."
Porada jest konieczna , by naród to pojął:
stan wojenny był świetnym - władzy - posunięciem,
Choć wzburzył ludzi co tak głupio o wolności roją.
Był wprost z woli narodu – Moskwy osiągnięciem.
Komentarze